piątek, 27 lutego 2015

Chcę dodawać skrzydeł

Kilka dni temu prawie cały dzień spędziłam w towarzystwie osoby, która niemalże bez przerwy narzekała i użalała się nad sobą. Na nic zdały się próby zmiany nastroju. Na drugi dzień cała rodzina czuła się jakby ktoś wyssał z niej życie i zabrał cały entuzjazm. Pomyślałam wtedy, że ja czasami zachowuję się podobnie wobec mojego męża i teraz już chyba wiem jak on się czuje. Przyszło otrzeźwienie i przyrzekłam sobie, że nie doprowadzę się do takiego stanu. Jest to dla mnie jeszcze jedna motywacja aby wspierać mojego męża i dodawać mu skrzydeł zamiast je podcinać. 

MW

2 komentarze:

  1. O tak, święta prawda.
    Też mam taką jedną znajomą, która non stop narzeka i przez to, zaczyna się to udzielać również mi! Nic fajnego.. trzeba się przed tym bronić :-)
    Pozdrawiam,
    Natja

    OdpowiedzUsuń
  2. Ochronić siebie przed narzekaniem innych nie jest proste, ale warto stawiać granice żeby nie stać się kubłem na śmieci.

    OdpowiedzUsuń