czwartek, 17 października 2013

Mały poradnik żony zrzędliwej


Pewnie myślisz, że ten problem ciebie nie dotyczy, a nawet jeśli to w małym stopniu. Każdy zrzędzi tylko nie ja, też tak myślałam. Jeden z rozdziałów ,,Jaką żoną jestem?” Lindy Dillow uświadomił mi jak łatwo uznać narzekanie za coś oczywistego i
nieszkodliwego. Tymczasem Księga Przysłów 27,15-16 przypomina ,,Dach przeciekający w dzień deszczowy podobny jest do kłótliwej żony: kto chce ją uspokoić, ucisza wiatr, a oliwę zbiera w rękę”. Bóg traktuje narzekanie poważnie.
Jak więc wyzbyć się negatywnej postawy szczególnie wobec własnego męża? Oto kilka propozycji:

  • Pomódl się. Zanim powiesz całemu światu jaką nową wadę odkryłaś w swoim mężu spisz to, co cię frustruje na kartce i przedstaw ją Bogu w modlitwie, ale nie po to, aby ją zobaczył, ale po to, żebyś mogła zobaczyć Boga. Kiedy nie mam czasu lub warunków do pisania odmawiam w myślach akty strzeliste i proszę o opanowanie.
  • Zaakceptuj swojego męża. Jeśli nie akceptujesz męża dajesz mu do zrozumienia, że ci się nie podoba taki jaki jest, chcesz go zmienić i stajesz się zrzędliwa.
  • Zacznij od siebie. Zamiast tracić siły na wytykanie błędów innym zastanów się co możesz zmienić w sobie. Zamiast powtarzać ,,zmień go, Panie”, co świadczy o pysze i egoizmie, przejdź do postawy ,,zmień mnie, Panie”. 
  • Załóż bransoletkę. Linda Dillow proponuje pewien eksperyment. Załóż bransoletkę i za każdym razem, kiedy zaczniesz narzekać przełóż ją na drugą rękę. Postaraj się wytrzymać 20 dni bez narzekania. 
  • Doceń to, co masz. Jeśli masz cudownego męża dziękuj za to Bogu i mężowi.

MW
(Fragment Pisma Świętego zaczerpnięty z tłumaczenia Edycji św. Pawła)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz